Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
gładkie ściany. "Stopy dostosowane do poruszania się po gładkiej, pionowej powierzchni" - zadzwoniło Jakubowi w mózgu. Przetarł dłonią czoło, jakby chciał zetrzeć natrętną, idiotyczną myśl.
- Może herbaty - za plecami usłyszał głos staruszki. Wzdrygnął się, jak ktoś przyłapany na gorącym uczynku.
- Jeśli nie sprawi to pani kłopotu, wolałbym coś zimnego. Ciepło dziś.
Kobieta podreptała do kuchni, zostawiając za sobą zapach proszku do prania i mydła. - Dziwne - Jakub oparł się o wielki, staromodny wieszak - takich ludzi na ogół czuć stęchlizną, starością i naftaliną. - Coś jest nie tak - pomyślał i na wszelki wypadek odsunął się od ściany. Może to się stało gdzie indziej. Może w
gładkie ściany. "Stopy dostosowane do poruszania się po gładkiej, pionowej powierzchni" - zadzwoniło Jakubowi w mózgu. Przetarł dłonią czoło, jakby chciał zetrzeć natrętną, idiotyczną myśl.<br>- Może herbaty - za plecami usłyszał głos staruszki. Wzdrygnął się, jak ktoś przyłapany na gorącym uczynku.<br>- Jeśli nie sprawi to pani kłopotu, wolałbym coś zimnego. Ciepło dziś.<br>Kobieta podreptała do kuchni, zostawiając za sobą zapach proszku do prania i mydła. - Dziwne - Jakub oparł się o wielki, staromodny wieszak - takich ludzi na ogół czuć stęchlizną, starością i naftaliną. - Coś jest nie tak - pomyślał i na wszelki wypadek odsunął się od ściany. Może to się stało gdzie indziej. Może w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego