Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się okazuje, wójt Stanisław Zieliński tak zawierzył Baltic Center, że przekazał spółce pomieszczenie w urzędzie na siedzibę. Przyznaje, że nie wiedział o przestępczej działalności Trastrupa, ale mimo to broni decyzji o sprzedaży gruntów.
- Można było podzielić teren na działki i sprzedać pod domki, ale wtedy zrobiłaby się sypialnia jak w Kołobrzegu. A nam chodziło o to, żeby były jakieś atrakcje i miejsca pracy - tłumaczy.
Spytaliśmy, czy wierzy, że Baltic Center zapłaci pozostałe 9 z 12 mln zł za grunt, a potem wybuduje okazały park wypoczynku? - Czekamy na pieniądze do 4 kwietnia 2005 roku. Jeśli ich nie dostaniemy, to przystąpimy do odzyskiwania
się okazuje, wójt &lt;name type="person"&gt;Stanisław Zieliński&lt;/&gt; tak zawierzył &lt;name type="org"&gt;Baltic Center&lt;/&gt;, że przekazał spółce pomieszczenie w urzędzie na siedzibę. Przyznaje, że nie wiedział o przestępczej działalności &lt;name type="person"&gt;Trastrupa&lt;/&gt;, ale mimo to broni decyzji o sprzedaży gruntów.<br>- Można było podzielić teren na działki i sprzedać pod domki, ale wtedy zrobiłaby się sypialnia jak w &lt;name type="place"&gt;Kołobrzegu&lt;/&gt;. A nam chodziło o to, żeby były jakieś atrakcje i miejsca pracy - tłumaczy.<br>Spytaliśmy, czy wierzy, że &lt;name type="org"&gt;Baltic Center&lt;/&gt; zapłaci pozostałe 9 z 12 mln zł za grunt, a potem wybuduje okazały park wypoczynku? - Czekamy na pieniądze do 4 kwietnia 2005 roku. Jeśli ich nie dostaniemy, to przystąpimy do odzyskiwania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego