godziny, poprzedzające lot rakiety "Wostok-1", dwaj kandydaci do lotu - Gagarin i jego "cień", Kosmonauta nr 2, - spędzili na zupełnym wypoczynku. Przez cały czas towarzyszyła im przyjemna, kojąca muzyka z taśmy magnetofonowej.<br>Kosmonauci byli w dobrym nastroju. Przed kolacją rozegrali partię bilardu. Niezwykła to była partia: Kosmonauta nr 1 contra Kosmonauta nr 2.<br>W czasie kolacji przyłączył się do nich Naczelny Lekarz radzieckiej ekipy kosmonautycznej - Eugeniusz Anatoliewicz. Potoczyła się rozmowa pełna docinków i żartów. Kosmonauci przypominali różne epizody ze swojego życia. Ciekawe - nie padło ani jedno słowo na temat lotu w Kosmos!<br>Były to jednak godziny pełne napięcia i oczekiwania. Podczas