Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
nastręczyć nowych kostiumów, nowych kłamstw, którymi trzymają chamów w uległości. Lokaje zaś będą się pienić w bezsilnej wściekłości, natężając do buntu, który nigdy nie nastąpi... Ze stosunku zależności nie ma w ogóle ucieczki. Im bardziej panowie nażarci, przebredni i znudzeni, tym bardziej lokaje rozwścieczeni i niezdarni.
Tatarzyn nigdy nie puści Kozaka - i odwrotnie.
Jednak Gombrowicz nie przeszedł na stronę Hufnagla. Tak, nie ma co ukrywać, pozostał "biały", chociaż tylekroć marzył o chaosie, chociaż świeżą, niezgrabną energię, co zmierza do niewiadomej przyszłości, łączył tak często z młodością i pięknością. Pozostał biały - jak Krasiński. Nie wiem, czy kto spostrzegł, jak bardzo Operetka przypomina
nastręczyć nowych kostiumów, nowych kłamstw, którymi trzymają chamów w uległości. Lokaje zaś będą się pienić w bezsilnej wściekłości, natężając do buntu, który nigdy nie nastąpi... Ze stosunku zależności nie ma w ogóle ucieczki. Im bardziej panowie nażarci, przebredni i znudzeni, tym bardziej lokaje rozwścieczeni i niezdarni.<br>Tatarzyn nigdy nie puści Kozaka - i odwrotnie.<br>Jednak Gombrowicz nie przeszedł na stronę Hufnagla. Tak, nie ma co ukrywać, pozostał "biały", chociaż tylekroć marzył o chaosie, chociaż świeżą, niezgrabną energię, co zmierza do niewiadomej przyszłości, łączył tak często z młodością i pięknością. Pozostał biały - jak Krasiński. Nie wiem, czy kto spostrzegł, jak bardzo Operetka przypomina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego