Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.30
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Walczycie o to, żeby nie łamano praw człowieka na Białorusi. Ale czemu nie zajmiecie się tym, co się dzieje w naszym kraju? Tu wcale nie jest lepiej. Ludzie umierają i nikt nie może im pomóc (By godnie umarł, "GL" z 28 bm.).


Oko w oko ze strusiem
W Stypułowie (gm. Kożuchów) trwają badania nad sztucznym zapłodnieniem strusi. Nigdzie wcześniej nie udało się tego dokonać. Jeśli tym razem dopisze szczęście, ptaki z tej hodowli "pójdą na cały świat".

Obecnie ze 100 strusich jaj wykluwa się ok. 35 piskląt. Celem badań jest to, by piskląt było 90. Henryk Naranowicz, właściciel fermy w Stypułowie
Walczycie o to, żeby nie łamano praw człowieka na Białorusi. Ale czemu nie zajmiecie się tym, co się dzieje w naszym kraju? Tu wcale nie jest lepiej. Ludzie umierają i nikt nie może im pomóc (By godnie umarł, "GL" z 28 bm.).&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Oko w oko ze strusiem&lt;/&gt;<br>W Stypułowie (gm. Kożuchów) trwają badania nad sztucznym zapłodnieniem strusi. Nigdzie wcześniej nie udało się tego dokonać. Jeśli tym razem dopisze szczęście, ptaki z tej hodowli "pójdą na cały świat".<br><br>Obecnie ze 100 strusich jaj wykluwa się ok. 35 piskląt. Celem badań jest to, by piskląt było 90. Henryk Naranowicz, właściciel fermy w Stypułowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego