Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
wszystko promieniowaniem, a rozigrana grupa wchodziła do ciemnego i dusznego centrum, gdzie wszystko było miękkie - i nagle wyskakiwał z tego jakiś siwy staruszek i przylepiał się do długowłosego młodzieńca, a tęga kobieta, której do tej pory nie zauważyłem, prosiła, żeby ją puścić bliżej środka, by i ona mogła zobaczyć "kreaturę"... Kreatura wykluwała się z piasku, ale była mniej ważna od tej konstelacji i jej skomplikowanych rozgałęzień, zagięć i dotyków... Teraz wszystko to znów zawiązuje się w coraz bardziej okrągłą formę kolistą i traci kontury niepowtarzalności, jak sen... Dziś zaś stało szczególnie dużo ludzi przed białym jak biały popiół człowiekiem. Przed homunkulusem
wszystko promieniowaniem, a rozigrana grupa wchodziła do ciemnego i dusznego centrum, gdzie wszystko było miękkie - i nagle wyskakiwał z tego jakiś siwy staruszek i przylepiał się do długowłosego młodzieńca, a tęga kobieta, której do tej pory nie zauważyłem, prosiła, żeby ją puścić bliżej środka, by i ona mogła zobaczyć "kreaturę"... Kreatura wykluwała się z piasku, ale była mniej ważna od tej konstelacji i jej skomplikowanych rozgałęzień, zagięć i dotyków... Teraz wszystko to znów zawiązuje się w coraz bardziej okrągłą formę kolistą i traci kontury niepowtarzalności, jak sen... Dziś zaś stało szczególnie dużo ludzi przed białym jak biały popiół człowiekiem. Przed homunkulusem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego