Jak załatwić wigilijnego karpia&lt;/&gt;<br>1. Przytrzymujesz biedaka ręką przez suchą szmatkę. Drugą ręką, uzbrojoną w tłuczek lub młotek, uderzasz mocno w górną część czaszki.<br>2. Uf! Teraz nożem golisz delikwenta. Przecież nie usmażysz lub nie ugotujesz go z łuskami! Kierunek golenia - od ogona do głowy.<br>3. Teraz bawisz się w Kubę Rozpruwacza. Ostrym, cienkim nożem przecinasz kręgosłup u nasady głowy...<br>4. ...a brzuch karpia rozcinasz od otworu odbytowego do głowy. Nóż musi być ostry. Tępy nie przeszkadza martwemu karpiowi, lecz tobie.<br>6. Sprawa dla kata. Ucinasz karpiowi głowę i usuwasz płetwy. Głowa przyda ci się do wywaru na galaretę. Płetwy wyrzuć