Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
Odchudza się - zapewnił go w imieniu
grubasa Pinokio.
- Robią cię w konia, człowieku - nie wiadomo
dlaczego zlitował się nad małym Rylec. - Pinokio
jest Pinokio, nie Łysy.
- Głupi się oszukuje - obraził się na Pinokia
kudłatek. - Nie chcę twoich serdelków. Tylko
od niego - pokazał na Adama. - Jak się nazywasz? - zechciał
raptem wiedzieć.
- Kulesza - odpowiedział usłużnie Kaziu.
Mały odwrócił się od niego z niechęcią.
- Oszukują tu strasznie. - Patrzył tylko na Adama. - Jak
się nazywasz, no?
- On mówi prawdę, stary. Tak się nazywam.
- Fajnie - pochwalił gnomik. - Kulesza. Zapamiętam.
To pseudo czy nazwisko?
- Nazwisko. A ty?
- Franciszek Kuśmierowski. Długo, nie? Pani Alusia
mówi: "jakby szedł po
Odchudza się - zapewnił go w imieniu <br>grubasa Pinokio.<br>- Robią cię w konia, człowieku - nie wiadomo <br>dlaczego zlitował się nad małym Rylec. - Pinokio <br>jest Pinokio, nie Łysy.<br>- Głupi się oszukuje - obraził się na Pinokia <br>kudłatek. - Nie chcę twoich serdelków. Tylko <br>od niego - pokazał na Adama. - Jak się nazywasz? - zechciał <br>raptem wiedzieć.<br>- Kulesza - odpowiedział usłużnie Kaziu.<br>Mały odwrócił się od niego z niechęcią.<br>- Oszukują tu strasznie. - Patrzył tylko na Adama. - Jak <br>się nazywasz, no?<br>- On mówi prawdę, stary. Tak się nazywam.<br>- Fajnie - pochwalił gnomik. - Kulesza. Zapamiętam. <br>To pseudo czy nazwisko?<br>- Nazwisko. A ty?<br>- Franciszek Kuśmierowski. Długo, nie? Pani Alusia <br>mówi: "jakby szedł po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego