Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
Należy uderzać w najczulsze ośrodki machiny wojennej hitlerowców, niszczyć transport wroga.
Każdy pociąg wysadzony w powietrze to dzień wojny, to dzień niewoli mniej".
Rodak stękał: "No i co, paliliście się do roboty, a teraz, jak przychodzi do zorganizowania głupiej piątki ludzi, to wy co?
Wy nic".
- Ogłosić mamy w "Nowym Kurierku" czy jak? "Poszukiwani dywersanci". Mnie obmacywałeś pół roku, a sam teraz poganiasz - biesił się Jurek, a Stacho mu przytakiwał.
Pierwszego znaleźli w szkole. Wyłowili go spośród kłębowiska adeptów sztuki stolarskiej, przechwalających się swoimi wiadomościami zawodowymi, bałaganiących na lekcjach i czyniących drwinki z dziury w spodniach nauczyciela korespondencji handlowej.
Był to
Należy uderzać w najczulsze ośrodki machiny wojennej hitlerowców, niszczyć transport wroga.<br>Każdy pociąg wysadzony w powietrze to dzień wojny, to dzień niewoli mniej".<br>Rodak stękał: "No i co, paliliście się do roboty, a teraz, jak przychodzi do zorganizowania głupiej piątki ludzi, to wy co?<br>Wy nic".<br>- Ogłosić mamy w "Nowym Kurierku" czy jak? "Poszukiwani dywersanci". Mnie obmacywałeś pół roku, a sam teraz poganiasz - biesił się Jurek, a Stacho mu przytakiwał.<br>Pierwszego znaleźli w szkole. Wyłowili go spośród kłębowiska adeptów sztuki stolarskiej, przechwalających się swoimi wiadomościami zawodowymi, bałaganiących na lekcjach i czyniących drwinki z dziury w spodniach nauczyciela korespondencji handlowej.<br> Był to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego