Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Machina
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z ciężko grającą kapelą. Dziś nic - znów z wyjątkiem Heya - po tym nie zostało.

Być może Kukiz, Kazik i Muniek w ogóle nigdy nie doczekają się następców. Bo jak na razie nikt nie słyszał o dwudziestoparolatkach śpiewających własne, ciekawe teksty do rockowych piosenek, których melodie może zanucić każdy.

I gdyby Kurt Cobain był Polakiem przeżywającym swą młodość w końcu lat 90., dożyłby z pewnością późnej starości. Nie stresowałby się niemożnością pogodzenia się z wielką karierą, na którą nie był przygotowany - i nie strzeliłby sobie z tego powodu w łeb. Po prostu nie miałby żadnej okazji na zrobienie takiej kariery. A szkoda
z ciężko grającą kapelą. Dziś nic - znów z wyjątkiem Heya - po tym nie zostało.<br><br> Być może Kukiz, Kazik i Muniek w ogóle nigdy nie doczekają się następców. Bo jak na razie nikt nie słyszał o &lt;orig&gt;dwudziestoparolatkach&lt;/&gt; śpiewających własne, ciekawe teksty do rockowych piosenek, których melodie może zanucić każdy.<br><br> I gdyby Kurt Cobain był Polakiem przeżywającym swą młodość w końcu lat 90., dożyłby z pewnością późnej starości. Nie stresowałby się niemożnością pogodzenia się z wielką karierą, na którą nie był przygotowany - i nie strzeliłby sobie z tego powodu w łeb. Po prostu nie miałby żadnej okazji na zrobienie takiej kariery. A szkoda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego