Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
niestety, coraz większe szanse.
Sam termin, który pierwszy raz pojawił się w książce Esfandiary'ego "Are You a Transhuman?" wydanej w 1989 r., na dobre
nie wszedł jeszcze do naszego słownika. Ale to tylko kwestia czasu. Bo za Atlantykiem już zaczyna być o nim głośno. Transhumanizm ma tam rangę nowej religii. Kusi wizją zbawienia.

Obiecuje, że po śmierci - którą jako gatunek musimy zadać sobie sami - narodzimy się na nowo. Równi bogom. Ograniczenia ludzkiej kondycji pokonamy zaś przez wykorzystanie nowoczesnych technologii pozwalających na stworzenie nadczłowieka. Ten termin, używany kiedyś przez Nietzschego, a potem przejęty przez faszystów, jest politycznie niepoprawny. Dzisiejsi jego piewcy mówią
niestety, coraz większe szanse. <br>Sam termin, który pierwszy raz pojawił się w książce Esfandiary'ego "Are You a Transhuman?" wydanej w 1989 r., na dobre <br>nie wszedł jeszcze do naszego słownika. Ale to tylko kwestia czasu. Bo za Atlantykiem już zaczyna być o nim głośno. Transhumanizm ma tam rangę nowej religii. Kusi wizją zbawienia. <br><br>Obiecuje, że po śmierci - którą jako gatunek musimy zadać sobie sami - narodzimy się na nowo. Równi bogom. Ograniczenia ludzkiej kondycji pokonamy zaś przez wykorzystanie nowoczesnych technologii pozwalających na stworzenie nadczłowieka. Ten termin, używany kiedyś przez Nietzschego, a potem przejęty przez faszystów, jest politycznie niepoprawny. Dzisiejsi jego piewcy mówią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego