Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zgiełk zimowej stolicy Polski, ani dymy z osiemnastu tysięcy kominów, których "górskim powietrzem" tak szczyci się Zakopane.
Przyjeżdżał więc tu kardynał, by rozkoszować się okolicą: Nosal, Dolina Olczyska, Wywierzysko, Hala pod Kopieńcem, możliwość zjazdu z Kasprowego Wierchu niemal pod sam dom. I to nie jakąś tam ceprostradą przez Boczań do Kuźnic, ale wprost z Przełęczy między Kopami na samo dno Hali Olczyskiej. A potem czarnym borem wzdłuż Potoku Olczyskiego pod Igłą do domu.
Nim jednak to było możliwe, klasztor Sióstr Urszulanek w Jaszczurówce musiał przejść ciężkie chwile w czasie okupacji hitlerowskiej. Zadaję sobie czasem pytanie czy prócz mnie żyje jeszcze ktoś
zgiełk zimowej stolicy Polski, ani dymy z osiemnastu tysięcy kominów, których "górskim powietrzem" tak szczyci się Zakopane.<br>Przyjeżdżał więc tu kardynał, by rozkoszować się okolicą: Nosal, Dolina Olczyska, Wywierzysko, Hala pod Kopieńcem, możliwość zjazdu z Kasprowego Wierchu niemal pod sam dom. I to nie jakąś tam ceprostradą przez Boczań do Kuźnic, ale wprost z Przełęczy między Kopami na samo dno Hali Olczyskiej. A potem czarnym borem wzdłuż Potoku Olczyskiego pod Igłą do domu.<br>Nim jednak to było możliwe, klasztor Sióstr Urszulanek w Jaszczurówce musiał przejść ciężkie chwile w czasie okupacji hitlerowskiej. Zadaję sobie czasem pytanie czy prócz mnie żyje jeszcze ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego