Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
połowie igrzysk. Patrz także: Telewizje.
Autorzy są dziennikarzami Programu III Polskiego Radia.
Jerzy Giedroyc (1906-2000)
Pożegnanie
Dla kilku pokoleń polskiej inteligencji był postacią symboliczną, legendą. Ci, którzy czytali szmuglowane przez granicę kolejne numery "Kultury" czy książki wydawane przez Instytut Literacki, mieli świadomość, że pod Paryżem jest nasz nowy Hotel Lambert, maleńka oaza Wolnej Polski przeciwko wielkiemu imperium.
JERZY BACZYŃSKI
Przed paroma tygodniami otrzymałem list od Jerzego Giedroycia, w którym Redaktor prosił, aby w dziale Raportów "Polityki" zająć się sprawą małych i średnich przedsiębiorstw. Polecał naszej uwadze francuskie metody wspomagania małych firm, sugerował rozmówców, przekonywał, że sprawa jest wielkiej wagi i
Autorzy są dziennikarzami Programu III Polskiego Radia.
Jerzy Giedroyc (1906-2000)
Pożegnanie
Dla kilku pokoleń polskiej inteligencji był postacią symboliczną, legendą. Ci, którzy czytali szmuglowane przez granicę kolejne numery "Kultury" czy książki wydawane przez Instytut Literacki, mieli świadomość, że pod Paryżem jest nasz nowy Hotel Lambert, maleńka oaza Wolnej Polski przeciwko wielkiemu imperium.
JERZY BACZYŃSKI
Przed paroma tygodniami otrzymałem list od Jerzego Giedroycia, w którym Redaktor prosił, aby w dziale Raportów "Polityki" zająć się sprawą małych i średnich przedsiębiorstw. Polecał naszej uwadze francuskie metody wspomagania małych firm, sugerował rozmówców, przekonywał, że sprawa jest wielkiej wagi i
połowie igrzysk. Patrz także: Telewizje.<br><br>Autorzy są dziennikarzami Programu III Polskiego Radia.</><br><br><div type="news"><br><tit>Jerzy Giedroyc (1906-2000)</><br><br><tit>Pożegnanie</><br><br><intro>Dla kilku pokoleń polskiej inteligencji był postacią symboliczną, legendą. Ci, którzy czytali szmuglowane przez granicę kolejne numery "Kultury" czy książki wydawane przez Instytut Literacki, mieli świadomość, że pod Paryżem jest nasz nowy Hotel Lambert, maleńka oaza Wolnej Polski przeciwko wielkiemu imperium.</><br><br><au>JERZY BACZYŃSKI</><br><br>Przed paroma tygodniami otrzymałem list od Jerzego Giedroycia, w którym Redaktor prosił, aby w dziale Raportów "Polityki" zająć się sprawą małych i średnich przedsiębiorstw. Polecał naszej uwadze francuskie metody wspomagania małych firm, sugerował rozmówców, przekonywał, że sprawa jest wielkiej wagi i
