Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
błyśnie.

Pierwsza pieśń o przyjaźni.
O obowiązku druga.
A trzecia - o ojczyźnie.

Leśniczówka Pranie, 1950

SPOTKANIE Z MATKĄ

Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.

Byłem wtedy mały jak muszelka,
a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.

Noc.

Dopala się nafta w lampce.
Lamentuje nad uchem komar.
Może to ty, matko, na niebie
jesteś tymi gwiazdami kilkoma?

Albo na jeziorze żaglem białym?
Albo falą w brzegi pochyłe?
Może twoje dłonie posypały
mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?

A możeś jest południowa godzina,
mazur pszczół w złotych sierpnia pokojach?
Wczoraj szpilkę znalazłem w trzcinach -
od włosów. Czy
błyśnie.<br><br>Pierwsza pieśń o przyjaźni.<br>O obowiązku druga.<br>A trzecia - o ojczyźnie.<br><br>Leśniczówka Pranie, 1950&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;SPOTKANIE Z MATKĄ&lt;/&gt;<br><br>Ona mi pierwsza pokazała księżyc<br>i pierwszy śnieg na świerkach,<br>i pierwszy deszcz.<br><br>Byłem wtedy mały jak muszelka,<br>a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.<br><br>Noc.<br><br>Dopala się nafta w lampce.<br>Lamentuje nad uchem komar.<br>Może to ty, matko, na niebie<br>jesteś tymi gwiazdami kilkoma?<br><br>Albo na jeziorze żaglem białym?<br>Albo falą w brzegi pochyłe?<br>Może twoje dłonie posypały<br>mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?<br><br>A możeś jest południowa godzina,<br>mazur pszczół w złotych sierpnia pokojach?<br>Wczoraj szpilkę znalazłem w trzcinach -<br>od włosów. Czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego