Omar wydał dekret oznaczający wojnę z produkcją. Bojownicy talibańscy ruszyli "w teren", likwidując plantacje maku. Sytuacja zmieniła się jednak w wyniku zamachów na USA 11 września i amerykańskiej interwencji w Afganistanie. Jak donosi PNUCID, korzystając z ogólnego zamętu afgańscy wieśniacy z powrotem rozpoczęli uprawiać mak przeznaczony na narkotyki. Cytowany przez "Le Monde" ekspert Antonio Mazzitelli wskazuje, że nie mają oni innego wyjścia: w kraju brakuje nasion do innych upraw, wskutek walk rynek rolny właściwie przestał istnieć, a tymczasem uprawa maku jest w porównaniu z innymi bardzo rentowna. Z tej sytuacji skorzystali oczywiście handlarze. Eksperci ONZ obawiają się, że Afganistan odzyska teraz