Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Jankowiak. - To nie kałasznikow, tylko ręczna wyrzutnia granatów łzawiących - prostuje pytany przeze mnie policjant. Jak wszyscy koledzy odmawia podania imienia i nazwiska.

"Zwierzęta" w koszarach

We wtorek w mieście jest spokojnie. Krążą za to niesamowite plotki o kibicach, którzy mieliby być wyrzucani z pociągów w drodze do Słupska. Część fanów Lechii Gdańsk zatrzymanych zostaje faktycznie w Lęborku, gdzie przetrzymywani są w koszarach przez wojsko. W dniu pogrzebu kibicom Arki Gdynia policja konfiskuje na stacji benzynowej samochody. Do Słupska docierają pieszo. Fani Pogoni Szczecin zatrzymani zostają w Koszalinie, dochodzi ponoć do starć. - Ojciec chciał wywieźć mnie do Koszalina, ale jak dowiedział się
Jankowiak. - To nie kałasznikow, tylko ręczna wyrzutnia granatów łzawiących - prostuje pytany przeze mnie policjant. Jak wszyscy koledzy odmawia podania imienia i nazwiska.<br><br>&lt;tit&gt;"Zwierzęta" w koszarach&lt;/&gt;<br><br>We wtorek w mieście jest spokojnie. Krążą za to niesamowite plotki o kibicach, którzy mieliby być wyrzucani z pociągów w drodze do Słupska. Część fanów Lechii Gdańsk zatrzymanych zostaje faktycznie w Lęborku, gdzie przetrzymywani są w koszarach przez wojsko. W dniu pogrzebu kibicom Arki Gdynia policja konfiskuje na stacji benzynowej samochody. Do Słupska docierają pieszo. Fani Pogoni Szczecin zatrzymani zostają w Koszalinie, dochodzi ponoć do starć. - Ojciec chciał wywieźć mnie do Koszalina, ale jak dowiedział się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego