Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
się udaje. No nie?
- Dobrze! - zawołał nadinspektor. Rozłożył. na notesie plan Marsjanina, przygładził go dłonią. - Mamy dwie drogi do groty nietoperzy. Jedna znaczona przekreślonymi kwadracikami, druga kółkami. Jeden z nas pójdzie za kwadratami, drugi za kółkami. Jeżeli Marsjanin będzie nas ścigał jedną drogą, to my brykniemy drugą, trzeba go wykołować.
- Legalnie - potwierdził Paragon. -Grunt go wywabić na dwór. A jak będzie na dworze, to jakoś sobie poradzimy.
- W takim razie do roboty. Trzeba zejść do studentów, żeby nam pożyczyli prześcieradeł i tych elektrycznych urządzeń.
- Mandżaro rozgarnął krzaki, rozejrzał się, a gdy stwierdził, że droga jest pusta, ruszył, przedzierając się przez gąszcz
się udaje. No nie?<br> - Dobrze! - zawołał nadinspektor. Rozłożył. na notesie plan Marsjanina, przygładził go dłonią. - Mamy dwie drogi do groty nietoperzy. Jedna znaczona przekreślonymi kwadracikami, druga kółkami. Jeden z nas pójdzie za kwadratami, drugi za kółkami. Jeżeli Marsjanin będzie nas ścigał jedną drogą, to my brykniemy drugą, trzeba go wykołować.<br> - Legalnie - potwierdził Paragon. -Grunt go wywabić na dwór. A jak będzie na dworze, to jakoś sobie poradzimy.<br> - W takim razie do roboty. Trzeba zejść do studentów, żeby nam pożyczyli prześcieradeł i tych elektrycznych urządzeń.<br> - Mandżaro rozgarnął krzaki, rozejrzał się, a gdy stwierdził, że droga jest pusta, ruszył, przedzierając się przez gąszcz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego