Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
nieba. O tej porze brzeg był jeszcze pusty. Panowała poranna cisza. I woda wydawała się zimna, ostygła przez noc.
Chmury zbierały się nad jeziorem, a nad Klubem Młodych Detektywów wisiała istna burza. Wczoraj, gdy chłopcy wrócili z wywiadowczej wyprawy, zamiast kolacji dostali takie pater noster, że im w pięty poszło. Leśniczy zapowiedział, że będą musieli opowiadać się przy każdym oddaleniu się od domu, a jeżeli jeszcze raz wrócą tak późno, odeśle ich wszystkich do Warszawy.
Śniadanie zapowiadało się ponuro, gdyż leśniczy wprawdzie powiedział już swoje, ale czekało ich jeszcze kazanie od pani Lichoniowej. Najgorsze było to, że musieli zachować tajemnicę i
nieba. O tej porze brzeg był jeszcze pusty. Panowała poranna cisza. I woda wydawała się zimna, ostygła przez noc.<br>Chmury zbierały się nad jeziorem, a nad Klubem Młodych Detektywów wisiała istna burza. Wczoraj, gdy chłopcy wrócili z wywiadowczej wyprawy, zamiast kolacji dostali takie pater noster, że im w pięty poszło. Leśniczy zapowiedział, że będą musieli opowiadać się przy każdym oddaleniu się od domu, a jeżeli jeszcze raz wrócą tak późno, odeśle ich wszystkich do Warszawy.<br>Śniadanie zapowiadało się ponuro, gdyż leśniczy wprawdzie powiedział już swoje, ale czekało ich jeszcze kazanie od pani Lichoniowej. Najgorsze było to, że musieli zachować tajemnicę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego