białe smugi chmur i błyszczące jak monstrancja <br>słońce, choć bez liter IHS, zwiastowały znów dzień <br>bez deszczu, więc trawa, gdyby jej nie polewać, byłaby <br>sucha jak pieprz i kruszyłaby się pod nogami.<br><br>Kiedy podlana trawa nabrała soczystego <br>odcienia, Stróżka odwróciła się i zaczęła <br>spłukiwać podwórko. Strumień dosięgnął także <br>Oka Opatrzności. Linie narysowane <br>ceglastą kreską stały się wyraźniejsze na <br>mokrym kamieniu, widać ożywił się Duch Święty; <br>jest wśród przelatujących gołębi biała gołębica, <br>jedni mówią:<br><br>"Biały gołąbek z gałązką oliwną w dziobie <br>to Duch Święty, symbol zgody i pojednania", <br>tak mówi Ksiądz Kanonik Kropidło z pobliskiej <br>parafii św. Floriana, patrona strażaków, <br>dobry, ludzki