Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
na letnim wypoczynku żurnalistę Wacława Olszewskiego i napisała do doktora Rapaporta, że nie wraca. Zamieszkała w Warszawie z tym Olszewskim, który też okazał się Żydem. Jego prawdziwego nazwiska nie pamiętam, wiem tylko, że wciąż zakładał gazety, które wciąż upadały. Doktor Rapaport, nie widząc powodu, żeby zostać w Rosji, wrócił do Łodzi, do rodziny - w latach dwudziestych było to jeszcze możliwe. Został naczelnym chirurgiem w żydowskim szpitalu, dobrze zarabiał i dbał o wykształcenie swej córki. Skończyła prestiżowe warszawskie gimnazjum, do którego chodziła inteligencka młodzież o lewicowych skłonnościach, spotykała się z socjalistami. Babka opowiadała, że długo musiała wietrzyć mieszkanie, kiedy wychodzili ci socjaliści
na letnim wypoczynku żurnalistę Wacława Olszewskiego i napisała do doktora Rapaporta, że nie wraca. Zamieszkała w Warszawie z tym Olszewskim, który też okazał się Żydem. Jego prawdziwego nazwiska nie pamiętam, wiem tylko, że wciąż zakładał gazety, które wciąż upadały. Doktor Rapaport, nie widząc powodu, żeby zostać w Rosji, wrócił do Łodzi, do rodziny - w latach dwudziestych było to jeszcze możliwe. Został naczelnym chirurgiem w żydowskim szpitalu, dobrze zarabiał i dbał o wykształcenie swej córki. Skończyła prestiżowe warszawskie gimnazjum, do którego chodziła inteligencka młodzież o lewicowych skłonnościach, spotykała się z socjalistami. Babka opowiadała, że długo musiała wietrzyć mieszkanie, kiedy wychodzili ci socjaliści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego