mgła, ściany i wnętrza jaskiń, zagrożenie lawinami i zastygłe cielsko lawiniska, zachwyt i strach, fizyczna udręka i sielskość <orig>krokusowej</> polany są pełnoprawnymi aktorami i czynnymi uczestnikami spektakli doznawania człowieczeństwa w górskiej przestrzeni.<br>Wiedzą o tym doskonale ratownicy, znający swoją wartość, ale świadomie pielęgnujący w sobie cnotę pokory wobec żywiołów losu. Los, przypadek zwyczajny i traf nieprzypadkowy, szczęście lub pech, to nie jakieś mgławicowe byty, ale niemal namacalnie istniejące składniki codziennej rzeczywistości.<br>Ratownicy tatrzańscy to ludzie zwyczajni i zarazem wyróżnieni ze zgrzebnej powszedniości życia już samym faktem związania się z elitarną organizacją społeczną, jaką jest Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Wśród tych wyróżnionych