kończy się na otwarciach... Prawdziwy młyn przez cały okrągły tydzień, wszyscy chcą zjeść, zobaczyć... starzy, młodzi, przed pracą, po pracy... przyjeżdżają wycieczki z mniejszych miejscowości, żeby spróbować, jak smakuje nasz panierowany element w ziołach prowansalskich... Czy ktokolwiek z nas, nie mówiąc o samych Francuzach, w najśmielszych marzeniach zakładał taki ruch? Ludzie są tak bardzo spragnieni normalnych standardów, takich, jakie od lat są wszędzie na świecie... do czego nas doprowadziły bary Pyza... i teraz muszą odreagować. <br>Ma rację Pierre, możemy być dumni, że Positive daje ludziom w Polsce coś, co należało im się od dawna. Dając Polakom pozytywną kuchnię, pozytywne podejście do