Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 42
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
słońce łaskawie wyglądało zza chmur.
Niespodzianką zawodów był fakt, że po raz pierwszy wzięły w nich udział osoby narodowości polskiej. Dokładnie rzecz biorąc - trzy Polki, które w dobrym stylu zajęły 7, 8 i 9 miejsce. Oprócz naszych pań oraz najliczniejszych Słowaków, startowało w zawodach kilku Czechów, jeden Amerykanin, Włoch i Luksemburczyk. Wszyscy razem wynieśli na plecach prawie 2,5 tony koksu do ogrzewania Zbójnickiej Chaty, odbudowywanej po ubiegłorocznym pożarze.
Start, jak przystało na naszych południowych sąsiadów odbył się przy dźwiękach orkiestry dętej. Głównym organizatorem i mistrzem ceremonii był Viktor Beránek, chatar spod Rysów, najwyżej położonego schroniska w Tatrach.
Wystrzelił korek od
słońce łaskawie wyglądało zza chmur.<br>Niespodzianką zawodów był fakt, że po raz pierwszy wzięły w nich udział osoby narodowości polskiej. Dokładnie rzecz biorąc - trzy Polki, które w dobrym stylu zajęły 7, 8 i 9 miejsce. Oprócz naszych pań oraz najliczniejszych Słowaków, startowało w zawodach kilku Czechów, jeden Amerykanin, Włoch i Luksemburczyk. Wszyscy razem wynieśli na plecach prawie 2,5 tony koksu do ogrzewania Zbójnickiej Chaty, odbudowywanej po ubiegłorocznym pożarze.<br>Start, jak przystało na naszych południowych sąsiadów odbył się przy dźwiękach orkiestry dętej. Głównym organizatorem i mistrzem ceremonii był Viktor Beránek, &lt;dialect&gt;chatar&lt;/&gt; spod Rysów, najwyżej położonego schroniska w Tatrach.<br>Wystrzelił korek od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego