lepiej się na tym znasz ode mnie. <br>- Nareszcie, panie. <br>- Słucham? <br>- Wielokrotnie próbowałem ci, panie, wytłumaczyć, że najprostszym wyjściem jest odwrócenie Grudnia i wypuszczenie kontraestepu, ale nigdy, panie, nie raczyłeś mnie wysłuchać i... <br>- Że co? Nic takiego nie mówiłeś! Próbujesz mi powiedzieć, że sam to wymyśliłeś?<br>- Tak, panie. To prosta rewersacja. <br>- Łżesz, diable. Co jak co, ale to pamiętałbym na pewno.<br>- Oczywiście. Błagam o wybaczenie, panie. <br>Hunt odprowadził diabła nieufnym spojrzeniem. Co się z tym menadżerem dzieje? <br>Zaciągnął się nikotynowcem. Rzecz jasna ten, mhm, <orig>kontraestep</> nie załatwi wszystkiego, bo Grudzień nadal będzie krążył. Ale <orig>kaestep</> bez wątpienia zwiększy sumaryczną odporność na <orig>myślnię