Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
polska rejestracja) oraz Relief IX "Szkocki" na kwartet i dźwięki elektroniczne zmarłego przedwcześnie kilkanaście lat temu Andrzeja Krzanowskiego. Piękne nostalgiczne klimaty warte są zachodu, by płyty poszukać; można ją zdobyć prawdopodobnie tylko przez wydawcę - Polskie Radio Katowice.
Kwartet Śląski, "Andrzej Panufnik, Andrzej Krzanowski", Polskie Radio Katowice 2004
FUSY, PLUSY I MINUSY
Ucho od misia
Dzwonią do mnie gwiazdy i znani politycy. "Dlaczego Misiu nie piszesz?" - pytają. Otóż, ja się boję. Za wykonywanie obowiązków dziennikarskich skazano niedawno redaktora naczelnego "Wieści Polickich" Andrzeja Marka. Obraził się na niego gminny urzędnik. Poczuł się obsmarowany i oszkalowany. Sąd nie miał litości dla Wojciecha Jankowskiego, felietonisty
Kwartet Śląski, "Andrzej Panufnik, Andrzej Krzanowski", Polskie Radio Katowice 2004
FUSY, PLUSY I MINUSY
Ucho od misia
Dzwonią do mnie gwiazdy i znani politycy. "Dlaczego Misiu nie piszesz?" - pytają. Otóż, ja się boję. Za wykonywanie obowiązków dziennikarskich skazano niedawno redaktora naczelnego "Wieści Polickich" Andrzeja Marka. Obraził się na niego gminny urzędnik. Poczuł się obsmarowany i oszkalowany. Sąd nie miał litości dla Wojciecha Jankowskiego, felietonisty
polska rejestracja) oraz Relief IX "Szkocki" na kwartet i dźwięki elektroniczne zmarłego przedwcześnie kilkanaście lat temu Andrzeja Krzanowskiego. Piękne nostalgiczne klimaty warte są zachodu, by płyty poszukać; można ją zdobyć prawdopodobnie tylko przez wydawcę - Polskie Radio Katowice.<br><br>Kwartet Śląski, "Andrzej Panufnik, Andrzej Krzanowski", Polskie Radio Katowice 2004</></><br><br><div><br><br><tit>FUSY, PLUSY I MINUSY</><br><br><div1><br><br><tit>Ucho od misia</><br><br>Dzwonią do mnie gwiazdy i znani politycy. "Dlaczego Misiu nie piszesz?" - pytają. Otóż, ja się boję. Za wykonywanie obowiązków dziennikarskich skazano niedawno redaktora naczelnego "Wieści Polickich" Andrzeja Marka. Obraził się na niego gminny urzędnik. Poczuł się obsmarowany i oszkalowany. Sąd nie miał litości dla Wojciecha Jankowskiego, felietonisty
