Kronsztadcie i buntach marynarzy czarnomorskich, dlatego tym razem nie ucierpiała tak poważnie i zachowała zdolność bojową.<br>Przez dłuższy czas wydawało się, że ocaleje również armia dalekiego wschodu, stojąca w gotowości bojowej naprzeciwko wojsk japońskich. Dowódcą jej był legendarny bohater wojny domowej, prawdopodobnie największy strateg ZSRR, chociaż jednocześnie, trochę podobnie jak Mac Arthur, trudne dziecko - Bluecher.<br>Pozostawał on w złych stosunkach z samym Tuchaczewskim, ale miał zbyt wielkie zasługi i sławę (podobno przewyższał samego Frunze'go), aby się go pozbyć, więc Tuchaczewski wyznaczył go na to samodzielne, lecz dalekie stanowisko. W tym czasie dochodziło już do częstych incydentów między Armią Kwantuńską i Armią