Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
mu było głupio. Ale jeśli siedział, powinien coś widzieć, przynajmniej mnie się tak wydawało. Pomyślałam sobie, że mi przebaczysz, że go tu przyprowadziłam, jeśli będzie miał jakieś ciekawe wiadomości.
- I nie powiedział ci od razu?! Nie spytałaś go?!
- Ach, nie - odparła Elżbieta z wyrazem bezgranicznej obojętności na pięknej twarzy zmęczonej Madonny. - Mnie to nie interesuje. Wolałam, żeby od razu powiedział tobie.
Zosia wyglądała przez chwilę tak, że zaniepokoiłam się o jej zdrowie, chociaż tak szczupłych osób apopleksja zazwyczaj nie tyka. Paweł patrzył na Elżbietę z pełnym zgrozy podziwem. Alicja miała rozpacz w oczach.
- Słuchajcie no - powiedziała w przygnębieniu. - Jeśli ktoś z
mu było głupio. Ale jeśli siedział, powinien coś widzieć, przynajmniej mnie się tak wydawało. Pomyślałam sobie, że mi przebaczysz, że go tu przyprowadziłam, jeśli będzie miał jakieś ciekawe wiadomości.<br>- I nie powiedział ci od razu?! Nie spytałaś go?!<br>- Ach, nie - odparła Elżbieta z wyrazem bezgranicznej obojętności na pięknej twarzy zmęczonej Madonny. - Mnie to nie interesuje. Wolałam, żeby od razu powiedział tobie.<br>Zosia wyglądała przez chwilę tak, że zaniepokoiłam się o jej zdrowie, chociaż tak szczupłych osób apopleksja zazwyczaj nie tyka. Paweł patrzył na Elżbietę z pełnym zgrozy podziwem. Alicja miała rozpacz w oczach.<br>- Słuchajcie no - powiedziała w przygnębieniu. - Jeśli ktoś z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego