związanych z zachowaniem Marianny w grupie, dzielą się skojarzeniami związanymi z jej osobą...<br><br>Joasia:<br><br>Chcesz być bardzo silna. Studium to kolejna przeszkoda do wzięcia. Nie dajesz sobie prawa do cieszenia się tym, co masz. Ustawiasz się wobec życia zadaniowo.<br><br>Teoś:<br><br>- Budzisz moje uznanie, że chciało ci się inwestować w studium.<br><br>Magda:<br><br>- Bałam się ciebie, myślałam, że ustawiasz się w roli autorytetu.<br><br>Marianna jest wzruszona:<br><br>Rację mieli ci, którzy powiedzieli, że chcą pokonać swój lęk... Dużo kosztuje mnie branie tych kolejnych przeszkód... Trudno mi zaakceptować fakt, że życie się kończy... - mówi cicho przez łzy.<br><br>Joasia podchodzi do niej, obejmuje ją.<br><br>Marianna:<br><br>W