Nasza Legia", na stronach którego podpisywali się Panowie Stanew, Kiełbowicz, Vuković, Magiera, Strejlau. Podsuwano również pamiętniki, zeszyty, luźne kartki, nawet nowe piłki-zapewne nigdy nie zostaną użyte do gry. Zbierano podpisy na koszulkach i fotografiach, ustawiano się do pamiątkowych zdjęć i najchętniej nie wypuszczono by Legionistów ze szkoły. Pan Jacek Magiera na ręce dyrekcji wręczył, na pamiątkę spotkania kryształową piłkę. <br><br><br><br>Pan Piotr Strejlau zaś podarował szkole pamiątkowy proporczyk z ostatniego meczu Legii z Barceloną. Niestety, czas okazał się nieubłagany i musieliśmy pożegnać naszych wspaniałych gości. Jeszcze ostatnie zdjęcia przy samochodach, jeszcze tylko uściski dłoni i tak... przeszła do historii pierwsza wizyta