Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 12.06
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
tartaku. Gorący dzień i brak wystarczającej ilości tlenu spowodowały, że pracujący na dole 45-letni Ryszard Chorągwicki nagle stracił przytomność. Na pomoc ruszył mu więc inny pracownik. Zszedł na dół by przewiązać zemdlonego mężczyznę liną, jednak i on nie zdołał pomóc koledze, zasłabł. Wówczas do akcji włączył się brat Jana Malca, ale i on stracił przytomność. Na całe szczęście przedtem powiedział żonie co się wydarzyło i kazał zawiadomić pogotowie i straż pożarną. Dzięki linom i uprzęży, 8 strażakom udało się dosyć szybko wydostać całą trójkę. Pechowców zabrało pogotowie. Po kilku godzinach stan dwóch z nich powrócił do normy i mogli pojechać
tartaku. Gorący dzień i brak wystarczającej ilości tlenu spowodowały, że pracujący na dole 45-letni Ryszard Chorągwicki nagle stracił przytomność. Na pomoc ruszył mu więc inny pracownik. Zszedł na dół by przewiązać zemdlonego mężczyznę liną, jednak i on nie zdołał pomóc koledze, zasłabł. Wówczas do akcji włączył się brat Jana Malca, ale i on stracił przytomność. Na całe szczęście przedtem powiedział żonie co się wydarzyło i kazał zawiadomić pogotowie i straż pożarną. Dzięki linom i uprzęży, 8 strażakom udało się dosyć szybko wydostać całą trójkę. Pechowców zabrało pogotowie. Po kilku godzinach stan dwóch z nich powrócił do normy i mogli pojechać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego