Stanisław Madeja. Złożył on także strażakom życzenia z okazji ich święta. - Obok formalnych obowiązków, zmuszeni jesteśmy do wykonywania dodatkowych czynności kosztem własnego wolnego czasu, kosztem naszych rodzin - mówił. Przypomniał o ryzyku, na jakie strażacy są narażeni, o ich poświęceniu. - Za to wszystko, niestety, nie możemy powiedzieć, że jesteśmy wystarczająco usatysfakcjonowani. Mam nadzieję, że jest to okres przejściowy, że wkrótce można będzie powiedzieć, że zarobki strażaka są godnymi - przemawiał gość z Krakowa. Nowotarskim <orig>fajermanom</> dziękował za pracę, życzył potu na ćwiczeniach i jak najrzadszych wyjazdów. -Żebyście jak najrzadziej pędzili do miejsca, z którego wszyscy inni uciekają - mówił.<br>Piątkowe uroczystości były też okazją do