współpracowników Mao, marszałka i członka Biura politycznego. Powiedział on do mnie kiedyś, po opuszczeniu siedziby Mao Tse-tunga: "<q>Nie zawsze wiadomo gdzie się znajdziemy po spotkaniu z Mao: w domu czy w więzieniu</>". Mao z wiekiem stawał się coraz bardziej podejrzliwy. W czerwcu 1976 roku, na kilka tygodni przed śmiercią Mao wezwał do siebie kilku członków Biura Politycznego. W pewnej chwili powiedział: "<q>Na pewno niektórzy z was czekają na moją śmierć</>". Kiedy odpowiedziałem, że to nie odpowiada prawdzie, Mao odrzekł: "<q>Na pewno jeden taki się znajdzie</>". Jeżeli dodać, że w ciągu długich lat ani Komitet Centralny ani Biuro Polityczne nie były