Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
opiekunka zniedołężniałej doszczętnie mamy, zażądała honorarium w dolarach, by wynagrodzić sobie straty moralne: koleżanki naśmiewały się z niej, że pełni paskudne funkcje przy staruszce. "Za złotówki nie będę podcierać tyłka pani Piszczykowej" - orzekła. Gdy koleżanki dowiedzą się, że czyni to za dolary, wszelkie kpiny ustaną, a nawet zaczną zazdrościć pannie Marioli, że taką pracę znalazła tuż obok, gdy one muszą jej szukać na Zachodzie. Zgodziłem się oczywiście na ten warunek, co mnie miało kosztować parę złotych rubli, i w ten sposób mogłem liczyć na życzliwość panny Marioli i ostudzić jej zainteresowanie młodymi ludźmi, wytwarzającymi zabawki w piwnicy. Wiedziałem, że ten układ
opiekunka zniedołężniałej doszczętnie mamy, zażądała honorarium w dolarach, by wynagrodzić sobie straty moralne: koleżanki naśmiewały się z niej, że pełni paskudne funkcje przy staruszce. "Za złotówki nie będę podcierać tyłka pani Piszczykowej" - orzekła. Gdy koleżanki dowiedzą się, że czyni to za dolary, wszelkie kpiny ustaną, a nawet zaczną zazdrościć pannie Marioli, że taką pracę znalazła tuż obok, gdy one muszą jej szukać na Zachodzie. Zgodziłem się oczywiście na ten warunek, co mnie miało kosztować parę złotych rubli, i w ten sposób mogłem liczyć na życzliwość panny Marioli i ostudzić jej zainteresowanie młodymi ludźmi, wytwarzającymi zabawki w piwnicy. Wiedziałem, że ten układ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego