Pretendent z prawyborów&lt;/&gt;<br>Politycy Unii Pracy nie mogą się dogadać, czy wystawić własnego kandydata na prezydenta, czy już w pierwszej turze poprzeć faworyta SLD Aleksandra Kwaśniewskiego. Zamierzają wyłonić swojego pretendenta w wewnątrzpartyjnych prawyborach lub referendum. <br><br>Propozycję, by wszystkich członków partii zapytać, kogo powinna poprzeć Unia zgłosił mazowiecki działacz partii Stefan Marody <br>- W Unii Pracy zdania są podzielone. Władze chcą więc wprowadzić w partii element demokracji bezpośredniej, bo nikt nie lubi, by z góry narzucać mu określone poglądy. Prawybory mogą scementować nasze szeregi - mówi Marody. <br>Inni działacze podkreślają, że Unia jest partią ubogą, a promocja własnego kandydata pochłonęłaby spore koszty. Kierownictwo nie