Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
na wiecu.
Czy w obu okolicznościach, na wiecu i na wojnie, opiekę nad nimi roztaczał ten sam bóg? Wskazywałyby na to dwie łacińskie inskrypcje, wyryte za panowania cesarza Aleksandra Sewera (222-235) na wałach Hadriana koło Houseteads. Pierwsza dedykowana jest "bogu Marsowi Thingsowi" (Deo Marti Thingso), druga zaś po prostu Marsowi przez pozostających w rzymskiej służbie germańskich wojowników z okręgu Twente we Fryzji (cives Tuihanti cunei Frisiorum). Jan de Vries przekonująco uzasadnił pogląd, że pod rzymskim imieniem Marsa kryje się tu germański bóg wojny Tiwaz, a przydomek Thingsus pochodzi od germańskiego terminu thing (wiec). Inskrypcja wyrażała zatem cześć stacjonujących w Brytanii
na wiecu.<br>Czy w obu okolicznościach, na wiecu i na wojnie, opiekę nad nimi roztaczał ten sam bóg? Wskazywałyby na to dwie łacińskie inskrypcje, wyryte za panowania cesarza Aleksandra Sewera (222-235) na wałach Hadriana koło Houseteads. Pierwsza dedykowana jest "bogu Marsowi Thingsowi" (Deo Marti Thingso), druga zaś po prostu Marsowi przez pozostających w rzymskiej służbie germańskich wojowników z okręgu Twente we Fryzji (cives Tuihanti cunei Frisiorum). Jan de Vries przekonująco uzasadnił pogląd, że pod rzymskim imieniem Marsa kryje się tu germański bóg wojny Tiwaz, a przydomek Thingsus pochodzi od germańskiego terminu thing (wiec). Inskrypcja wyrażała zatem cześć stacjonujących w Brytanii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego