Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zaledwie kilkadziesiąt metrów. W ich kierunku poleciały jaja i petardy, padały wyzwiska.
Jeszcze zanim doszło do Marszu Równości, o manifestacji zrobiło się głośno. Na biurko prezydenta Poznania trafiło ponad 500 protestów. Młodzież Wszechpolska zapowiedziała kontrpikietę, a dzień przed demonstracją na poznańskim stadionie pseudokibice zaczęli organizować bojówki, które miały rozbić manifestację.
Marsz Równości miał być wyrazem solidarności z ludźmi dyskryminowanymi ze względu na płeć, orientację seksualną i pochodzenie etniczne. Manifestanci nieśli transparenty "Homo znaczy człowiek", "Kto się boi lesbijki?", "Antysemityzm antyludzki".
Udało im się przejść zaledwie kilkadziesiąt metrów. W kierunku demonstrantów poleciały jaja, owoce i petardy rzucane przez pikietę Młodzieży Wszechpolskiej. "Obozy
zaledwie kilkadziesiąt metrów. W ich kierunku poleciały jaja i petardy, padały wyzwiska.<br>Jeszcze zanim doszło do Marszu Równości, o manifestacji zrobiło się głośno. Na biurko prezydenta &lt;name type="place"&gt;Poznania&lt;/&gt; trafiło ponad 500 protestów. &lt;name type="org"&gt;Młodzież Wszechpolska&lt;/&gt; zapowiedziała kontrpikietę, a dzień przed demonstracją na poznańskim stadionie pseudokibice zaczęli organizować bojówki, które miały rozbić manifestację.<br>Marsz Równości miał być wyrazem solidarności z ludźmi dyskryminowanymi ze względu na płeć, orientację seksualną i pochodzenie etniczne. Manifestanci nieśli transparenty "Homo znaczy człowiek", "Kto się boi lesbijki?", "Antysemityzm antyludzki".<br>Udało im się przejść zaledwie kilkadziesiąt metrów. W kierunku demonstrantów poleciały jaja, owoce i petardy rzucane przez pikietę &lt;name type="org"&gt;Młodzieży Wszechpolskiej&lt;/&gt;. "Obozy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego