i ogromny krąg wielbicieli. Pracowała jako kasjerka w dużym, osiedlowym supersamie, przez który codziennie przewijało się mnóstwo ludzi. Zgrabna blondynka o wydatnym biuście i długich nogach, rzucała się w oczy. Nie było dnia, żeby nie otrzymała propozycji <q>"spędzenia interesującego weekendu w intymnym, zacisznym pensjonacie"</>.</><br>Ale pani Jadwiga upierała się, że Marzenie na pewno coś się przydarzyło. Już wcześniej bywało, że córka nie nocowała w domu, potrafiła spędzić poza domem nawet kilka nocy z rzędu. Zawsze jednak uprzedzała o tym matkę, gdyż nie chciała, by się martwiła o jej bezpieczeństwo. <q>"Skoro teraz nie telefonowała, to znaczy, że ktoś jej w tym przeszkodził