miliardy, bez żadnego pocieszenia, chociaż mógł nie dopuścić do swej śmierci, chociaż jednym tchnieniem ust mógł zmieść ludzkość i stworzyć nowy gatunek. On wolał jednak przyjąć na siebie znak hańby i poddać się oprawcom. Objawienie chrześcijańskie nagle odsłania nieskończoność dobra i miłości. Nagle mówi, że mogę liczyć na radość absolutną. Mimo tego, że nigdy mnie nie było i nikt nie jest mi nic winien, Bóg otwiera drogę i pozwala mi się oglądać.<br><br> To objawienie musi jednak mieć swoje zabezpieczenia. Musi być opieczętowane, o ile ma zbawiać. Bóg, który wszystkich zbawia, nie zbawia nikogo. Bóg, który nie osądza, nie wybawia. Kościół, który nie