A Anglik z Francuzem brali Maciusia od czasu do czasu na polowanie. Maciuś nauczył się jeździć na wielbłądach. I było bardzo przyjemnie.<br><br> Aż tu raz w nocy wpada do ich namiotu przestraszony Murzyn-służący i krzyczy, że jest zdrada, że ich napadają.<br>- O ja nieszczęśliwy, poszedłem w służbę do białych! Moi mi tego nie darują, oni mnie zamordują. Oj, ja nieszczęśliwy, co ja teraz pocznę?<br>Zerwali się wszyscy ze swoich składanych, polowych łóżek, chwytają za broń, co kto miał - i patrzą.<br>Noc ciemna. Nic nie widać. Tylko tam z daleka z pustyni zbliża się jakaś gromada, słychać jakiś hałas. Dziwno, że z