Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
do rzeczy: na podstawie dokumentów NKWD rekonstruuje się losy i próbuje, jak rozumiem, ustalić fakty i liczby.
Ale czy można zaufać dokumentom sporządzonym przez oprawców?
Oczywiście obliczenia sporządzone na ich podstawie odbiegają od szacunków polskich, są o trzy do pięciu razy niższe.
Czy my popełniliśmy błąd, czy też może dokumenty NKWD są sfałszowane?
Ten ostatni zarzut jest ciągle wysuwany przez niektórych badaczy polskich, którzy twierdzą, że przyjęliśmy na wiarę dokumenty NKWD.
Polacy mają też innego rodzaju zastrzeżenia, że np. poza wielkimi, jednorazowymi deportacjami cały czas trwały deportacje mniejszej ilości Polaków; że ci nie zajmowali całych eszelonów i przez to nie byli
do rzeczy: na podstawie dokumentów NKWD rekonstruuje się losy i próbuje, jak rozumiem, ustalić fakty i liczby.<br>Ale czy można zaufać dokumentom sporządzonym przez oprawców?<br>Oczywiście obliczenia sporządzone na ich podstawie odbiegają od szacunków polskich, są o trzy do pięciu razy niższe.<br>Czy my popełniliśmy błąd, czy też może dokumenty NKWD są sfałszowane?<br>Ten ostatni zarzut jest ciągle wysuwany przez niektórych badaczy polskich, którzy twierdzą, że przyjęliśmy na wiarę dokumenty NKWD.<br>Polacy mają też innego rodzaju zastrzeżenia, że np. poza wielkimi, jednorazowymi deportacjami cały czas trwały deportacje mniejszej ilości Polaków; że ci nie zajmowali całych eszelonów i przez to nie byli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego