jeśli już, to o czym rozmawiamy? O pieniądzach. O moich stopniach. O twoich tajemnicach. <br>- A o czym chciałbyś porozmawiać? <br>- O czym? No... <br>- Widzisz.<br>- Mój Boże, my już nawet nie jesteśmy przyjaciółmi.<br>- Jesteś moim synem, moim jedynym dzieckiem.<br>- Mam jakiś znak na czole? Zadzwoń, jak znowu ci odbije. - I rozłączył się.<br>Na czym to polega, że psychoterapeuci, psychologowie, psychiatrzy - im najtrudniej dogadać się z ludźmi, wytrwać w jakichś stałych związkach, ułożyć sobie życie...?<br>Przeszła z balkonu do wnętrza apartamentu, skręciła do barku. Zastanawiające, myślała, dla Numeru 5 i pozostałych zbliżenie do drugiego człowieka oznacza zagrożenie dla ich osobowości - a czy stopniowo sami nie