Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Młody Technik
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1971
wymodelowany i staranny - odbyła się promocja osiemdziesięciu tegorocznych absolwentów. Ci młodzi chłopcy już niedługo wyruszą na gwiezdne szlaki. Życzymy im sukcesów na tej trudnej, wymagającej samozaparcia i bohaterstwa drodze..."
Gale wstał z łóżka i wyłączył aparat. Zbliżył się do okna. Nieznajomy z rękami założonymi do tyłu przechadzała się po ścieżce. Na dworze zapadał zmrok.
Kopnął leżącą na podłodze pustą puszkę. Potoczyła się z brzękiem. Otworzył drzwi i zaczął schodzić ścieżką w dół. Nieznajomy na jego widok przystanął i przez krótką chwilę przyglądał się mu z uwagą.
Nareszcie widzę człowieka w tej głuszy - powiedział żywo. - Już bałem się, że będę nocował w lesie
wymodelowany i staranny - odbyła się promocja osiemdziesięciu tegorocznych absolwentów. Ci młodzi chłopcy już niedługo wyruszą na gwiezdne szlaki. Życzymy im sukcesów na tej trudnej, wymagającej samozaparcia i bohaterstwa drodze..."<br>Gale wstał z łóżka i wyłączył aparat. Zbliżył się do okna. Nieznajomy z rękami założonymi do tyłu przechadzała się po ścieżce. Na dworze zapadał zmrok. &lt;page nr=67&gt;<br>Kopnął leżącą na podłodze pustą puszkę. Potoczyła się z brzękiem. Otworzył drzwi i zaczął schodzić ścieżką w dół. Nieznajomy na jego widok przystanął i przez krótką chwilę przyglądał się mu z uwagą.<br>Nareszcie widzę człowieka w tej głuszy - powiedział żywo. - Już bałem się, że będę nocował w lesie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego