samo". Jest to odpowiedź niedobra, przede wszystkim dlatego, że nie wyjaśnia dziecku tego, co je naprawdę interesuje. Ono nie pyta wszak o to, jak się robi dzieci, ale w jaki sposób znalazło się na świecie. Redukowanie pytania do poziomu technicznego jest niesprawiedliwe wobec pytającego i będzie przez dziecko źle przyjęte.<br>Na poziomie biologicznym z kolei można próbować objaśniać dziecku fizjologię poczęcia i ciąży, pokazywać zdjęcia płodu w łonie matki, tłumaczyć rzecz naukowo. W przypadku kilkulatka taki wykład jest po pierwsze zbyt skomplikowany, a po drugie pytanie, które wyraża potrzebę przynależności, a nie ciekawość biologiczną, pozostaje bez odpowiedzi.<br>Wyjaśnienia na poziomie religijno-duchowym