Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jedynie za zasługi w leczeniu pana Millera.
Podczas gdy służba zdrowia się wali, premier jako super VIP nie zważa na nic. Mimo że jest w gipsie, każe wozić się karetką do domu na święta i weekendy w towarzystwie dwóch BMW i stada ochroniarzy. W szpitalu wydzielono pokoje dla jego asysty. Na wszelki wypadek premier przygipsował się do fotela i udaje, że urzęduje. Chętnie pręży przyprószony siwym włosem tors do kamery i w łóżku parafuje papiery, przynoszone przez ministra Wagnera. Kosztów tej manii władzy nikt nie zliczy, a tymczasem państwo jest sparaliżowane.
Miller nie chce powołać p.o. premiera, a w dodatku na posiedzeniach
jedynie za zasługi w leczeniu pana Millera.<br>Podczas gdy służba zdrowia się wali, premier jako super VIP nie zważa na nic. Mimo że jest w gipsie, każe wozić się karetką do domu na święta i weekendy w towarzystwie dwóch BMW i stada ochroniarzy. W szpitalu wydzielono pokoje dla jego asysty. Na wszelki wypadek premier przygipsował się do fotela i udaje, że urzęduje. Chętnie pręży przyprószony siwym włosem tors do kamery i w łóżku parafuje papiery, przynoszone przez ministra Wagnera. Kosztów tej manii władzy nikt nie zliczy, a tymczasem państwo jest sparaliżowane.<br>Miller nie chce powołać p.o. premiera, a w dodatku na posiedzeniach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego