naczelnikowskich posad. Jedni informują, że przedsiębiorstwo Telekomunikacja Polska S.A. jest krystalicznym przykładem gniazda dla nie istniejącego już praktycznie Stronnictwa Demokratycznego. Drudzy wskazują na instytuty badania opinii publicznej, agencje <foreign>public relations</>, instytuty badań społecznych na wyższych uczelniach - jako ciepłe schroniska dla rezerw kadrowych SLD. Centrale handlu zagranicznego - PSL i SLD. Nafta... Spirytus...<br><br>Jeśli uwierzyć wszystkim tym opiniom, to wniosek musiałby być jednoznaczny: Polska jest republiką koleżków, czy raczej federacją kilku republik.<br><br>Zauważy ktoś jednak, że przykłady z życia, przytoczone na początku, nie bardzo to potwierdzają. Kilian, Lewandowski: przyzwoite posady, pouczająca autorefleksja... Urbański: satysfakcja z nowego zajęcia. Markiewicz: pełne pokory wyczekiwanie, aż