dlatego nic nie widział. "Ach, więc Hela to jest kobieta! Napęczniałe piersi falują pod fartuszkiem, podbródek ma biały i okrągły..." - Płacić!<br>"...a wargi czerwone, a paznokcie zimne i mokre, a pod pachą... tak, to całe to jest kobieta Hela. I ona już od dawna... nie, to niemożliwe..." - Płacić <page nr=202><br>Wzdrygnął się. Nagle uświadomił sobie, że już przedtem słyszał brzęk pieniędzy.<br>- Służę uprzejmie - zwrócił się do gościa. - Płacę czarną kawę i szklankę wody.<br>- Szklankę wody?<br>- No tak, wody sodowej.<br>- Aha, sodowej... I co jeszcze?<br>- Ależ, panie, mówiłem już: czarną i sodową.<br>- Przepraszam bardzo... - wyciągnął z kieszeni garść drobnych, wydał resztę i odszedł na