Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
czyjejś komórce. Najlepiej ładnej dziewczyny?
GLAMOUR: Kiedy poczułeś, że jesteś dobry w tym, co robisz?
Leszek Możdżer: Już w wieku 5 lat. W podstawówce muzycznej wiedziałem: będę dobry, bo chcę być dobry. Mówiłem sobie: "No, koledzy, pogadamy po skończeniu szkoły, jeszcze będziecie się chwalić, że chodziliście ze mną do klasy". Nakręcałem się w ten sposób.
G: Dużo cię kosztowało udowodnienie, że jesteś dobry?
L.M.: Nigdy nie ćwiczyłem więcej niż inni. Różniło mnie chyba tylko to, że nieustannie myślałem o muzyce. Planowałem w głowie frazy, akordy. Słuchałem muzyki nocami. Kiedy byłem pewien, że rodzice myślą, że już śpię - odpalałem sprzęt. Muzyka
czyjejś komórce. Najlepiej ładnej dziewczyny? <br>&lt;who1&gt;GLAMOUR: Kiedy poczułeś, że jesteś dobry w tym, co robisz?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;Leszek Możdżer: Już w wieku 5 lat. W podstawówce muzycznej wiedziałem: będę dobry, bo chcę być dobry. Mówiłem sobie: "No, koledzy, pogadamy po skończeniu szkoły, jeszcze będziecie się chwalić, że chodziliście ze mną do klasy". Nakręcałem się w ten sposób.&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;G: Dużo cię kosztowało udowodnienie, że jesteś dobry?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;L.M.: Nigdy nie ćwiczyłem więcej niż inni. Różniło mnie chyba tylko to, że nieustannie myślałem o muzyce. Planowałem w głowie frazy, akordy. Słuchałem muzyki nocami. Kiedy byłem pewien, że rodzice myślą, że już śpię - odpalałem sprzęt. Muzyka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego