proszę cię, żadnych refleksji! Żadnych opinii na jego temat. Przez te dni, które jeszcze z nami zostaniesz, zapanuj nad sobą i bądź dyskretny. Obiecujesz mi to? <br>- Jak najsolenniej! Przyznam się jednak, że łatwiej Przyszłoby mi nad. sobą zapanować, gdybym mógł zrozumieć, co się stało.<br>Campilli sięgnął po butelkę z winem. Nalał mnie i sobie: Po chwili zastanowienia rzekł:<br>- Czy przypominasz sobie również dobrze treść twojej rozmowy z kardynałem? Czy przypominasz sobie zwłaszcza to, co ci powiedział o wzorze świętości i męczeństwa, który powinien na was, zamieszkałych na Wschodzie, podziałać mobilizująco? Czy przypominasz sobie, że położył cały nacisk na wiek, powtarzając, że