Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
Pomyślałem sobie, dlaczego nigdy nie przyszło mi do głowy zanotować te codzienne myśli, kiedy ich mijam. Rilke by zanotował... Ale właśnie z tym notowaniem, z tym pisaniem... Z tym noszeniem po świecie wrażliwości, czekającej na dotknięcia, które pozwolą pisać. I te kłujące tematy! Przeżywamy to w końcu dość prostacko, intuicyjnie... Naturalnie pojawiają się jakieś iskry, jakieś zamglenia, jakiś dymek myśli, jakby go przywiało z czyjegoś papierosa - to wszystko zatrzepocze i zniknie... I człowiek idzie dalej, i ma twarz przechodnia... I nawet nie obejrzy się, bo co prawda pomyślał przed chwilą o tej istocie i wzrokowi nastręczył się jakiś sekret w wyrazie
Pomyślałem sobie, dlaczego nigdy nie przyszło mi do głowy zanotować te codzienne myśli, kiedy ich mijam. Rilke by zanotował... Ale właśnie z tym notowaniem, z tym pisaniem... Z tym noszeniem po świecie wrażliwości, czekającej na dotknięcia, które pozwolą pisać. I te kłujące tematy! Przeżywamy to w końcu dość prostacko, intuicyjnie... Naturalnie pojawiają się jakieś iskry, jakieś zamglenia, jakiś dymek myśli, jakby go przywiało z czyjegoś papierosa - to wszystko zatrzepocze i zniknie... I człowiek idzie dalej, i ma twarz przechodnia... I nawet nie obejrzy się, bo co prawda pomyślał przed chwilą o tej istocie i wzrokowi nastręczył się jakiś sekret w wyrazie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego