Typ tekstu: Książka
Tytuł: Oni
Rok: 1997
zabijają. Ilu milicjantów zabili, ilu żołnierzy wojska ludowego, ilu pracowników aparatu partyjnego? My, można powiedzieć, przynajmniej ja tak myślę, z wyjątkową łagodnością i wyrozumiałością obeszliśmy się z reakcją prolondyńską, bo myśmy wiedzieli, że obok tych, którzy przekazywali zalecenia Londynu, zalecenia reakcyjnych ugrupowań, byli ludzie, którzy kierowali się innymi, niereakcyjnymi motywami. Nawarstwiły się różne resentymenty, beriowskie gwałty i wywózki Polaków, wraz ze wspomnieniami poprzednich etapów dziejów polsko-rosyjskich. Ale poza jakimiś ogólnymi rozważaniami, w warunkach niezmiernie ostrej walki klasowej, podstawowy był problem władzy. Władzy, której nie można było oddać.

Dlaczego nie można?
Komu oddać? NSZ-owskiej faszystowskiej soldatesce? Albo może mieliśmy się
zabijają. Ilu milicjantów zabili, ilu żołnierzy wojska ludowego, ilu pracowników aparatu partyjnego? My, można powiedzieć, przynajmniej ja tak myślę, z wyjątkową łagodnością i wyrozumiałością obeszliśmy się z reakcją prolondyńską, bo myśmy wiedzieli, że obok tych, którzy przekazywali zalecenia Londynu, zalecenia reakcyjnych ugrupowań, byli ludzie, którzy kierowali się innymi, niereakcyjnymi motywami. Nawarstwiły się różne resentymenty, beriowskie gwałty i wywózki Polaków, wraz ze wspomnieniami poprzednich etapów dziejów polsko-rosyjskich. Ale poza jakimiś ogólnymi rozważaniami, w warunkach niezmiernie ostrej walki klasowej, podstawowy był problem władzy. Władzy, której nie można było oddać.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Dlaczego nie można?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Komu oddać? NSZ-owskiej faszystowskiej soldatesce? Albo może mieliśmy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego